Nowy produkt
Tomik poezji (14,8/21, oprawa miękka – mat, 212 s., akty kobiece – Joanna Małoszczyk z Gryfowa, rysunki róż – Ryszard Dąbrowski z Koszalina, pomysł graficzny całości i opracowanie – Krystyna Wajda, druk GS Media Wrocław, wydawnictwo KryWaj Krystyna Wajda Koszalin 2013, ISBN 9788364234064)
Ten produkt nie występuje już w magazynie
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Szczęściu nadałem Twoje imię
Tomik poezji (14,8/21, oprawa miękka – mat, 212 s., akty kobiece – Joanna Małoszczyk z Gryfowa, rysunki róż – Ryszard Dąbrowski z Koszalina, pomysł graficzny całości i opracowanie – Krystyna Wajda, druk GS Media Wrocław, wydawnictwo KryWaj Krystyna Wajda Koszalin 2013, ISBN 9788364234064)
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
Ilość stron | 222 |
Format | 14,8.21 |
Rodzaj oprawy | miękka |
Debiutancki tomik poezji, upiększony aktami kobiecymi autorstwa Joanny Małoszczyk z Gryfowa Śląskiego i rysunkami róż Ryszarda Dąbrowskiego z Koszalina. Na kartach książki wersy przepełnione zauroczeniem, miłością do kobiety, którą autor wielokrotnie porównuje do bóstwa niebiańskiego. W wierszach między innymi zaproszenie na nadmorski spacer, kolorowanie jesieni ciepłem uczucia, miłość przy świecach, dobrym winie, kominku. Słowa odkrywają smakowanie każdej cząsteczki zjawiska jakim jest kobiecość. Całość to przykład pięknej miłości, która przychodzi niespodziewanie, rozkwita niczym najpiękniejsze róże, a potem ubrana w płaszcz niezdecydowania podąża w różnych, trudnych do przewidzenia kierunkach.
Posłane z wiatrem
w porannym galimatiasie myśli
jesteś
mi natchnieniem do tworzenia
które samo zapisuje je wersem
lekkie
niczym puch wznoszony wiatrem
posyłam nimi słowa napełnione
nadzieją
wiarą że usłyszysz je w sercu
być może powrócą jak wędrowne
ptaki
gdy zew wzywa wiosną do gniazd
przyniosą odpowiedź na pytania
Dziewczyno ze snów
szczęściu nadałem twoje imię
jesteś
szeptem i tajemnicą na ustach
budzę się nim po każdej nocy
spoglądając
w okno wypowiadam je rankiem
słońce przywołuje w pochmurne
chwile
uśmiech przywraca po deszczu
wieczorami szukam na granicie
gwiazdy
w żadnej nie ma twojego blasku
opowiadam księżycowi o tobie
nocą
zachwyca się tak samo jak ja
obiecał że kiedyś przyjdziesz
wskaże
ci światłem drogę przez czerń
nie potkniesz się o codzienność