Skrajnie Emocjonalni

Nowy produkt

Antologia poezji (14,8/21, oprawa miękka – mat., 208 s., projekt okładki: Tomasz Jakubiak, Krystyna Wajda, opracowanie, skład - Krystyna Wajda, redaktor wydania – Piotr Chruśliński, korekta – Hubert Suder, druk GS Media Wrocław, wydawnictwo KryWaj Krystyna Wajda Koszalin 2013, patronat medialny: kwartalnik kulturalny Kozirynek i  czasopismo artystyczne „Nestor”, ISBN 9788393456154)

Więcej szczegółów

Ten produkt nie występuje już w magazynie

20,00 zł

Opis

Ilość stron 208
Format 14,8/21
Rodzaj oprawy miękka

Więcej informacji

Trzecia z kolei antologia uczestników Serwisu Literackiego Knowacz. Na kartach twórczość dwudziestu czterech autorów, ich zdjęcia, noty. Pośród twórców: Zbigniew Barteczka, Barbara Maria Barteczka, Izabela Monika Bill, Bolesław Wojciech Brzuchacz, Sylwester Cybort, Michał Witold Gajda, Krzysztof Graboń, Marta Gracz, Jerzy Granowski, Tomasz Jakubiak, Ewa Korczyńska, Odys Korczyński, Elżbieta Kurowska, Aleksander Pietraszunas, Ewa Prusińska, Zygmunt Jan Prusiński, Władysław Ryś, Jurata Bogna Serafińska, Jan Siwmir, Hubert Suder, Józef Tomoń, Henryka Wołoszczyk, Bolesław Zaja, gościnnie – Ewelina Krzysztoń.
We wstępie słowo do czytelnika, które napisał jeden z autorów – Bolesław Zaja oraz tekst redaktora Serwisu – Piotra Chruślińskiego ze Świdnika. Projekt tytułowej strony okładki – Tomasz Jakubiak, projekt tylnej części okładki i opracowanie całości – Krystyna Wajda, redaktor wydania – Piotr Chruśliński, korekta – Hubert Suder,patronat medialny: kwartalnik kulturalny Kozirynek
i czasopismo artystyczne Nestor. Całość jest perełką rodzimej poezji.


Wstęp do Skrajnie Emocjonalni autorstwa Piotra Chruślińskiego

Antologie mają to do siebie, że są wspólnym zbiorem twórczości różnych autorów. Poetów, artystów, pisarzy, których łączy jedno: „powiedzieć wszystko, co pomyśli głowa”. Powiedzieć to w sposób mądry, piękny i wyjątkowy. Czy tak się stało? Myślę, że tak! Śmiem nawet twierdzić, że jest to wielka dawka duchowej adrenaliny, esencja emocji, która nie pozwala przejść obojętnie obok tych wierszy. Utworów bez wątpienia bardzo cennych. Często odmiennych stylistycznie i mentalnie. I bardzo dobrze, bo to znakomicie wpływa na jakość lektury, jako pewnej całości, która w założeniu jest przekrojem ogromu dorobku pisarskiego poszczególnych autorów. Ich przemyśleń
i refleksji, często bardzo odmiennych i skrajnych. Lektura antologii to dopiero początek dalszej wędrówki w głąb samego siebie. Przepięknej i nieskończonej podróży w poszukiwaniu i przełamywaniu barier własnej wrażliwości. Nie mogło być zresztą inaczej, skoro takie przesłanie towarzyszyło nam podczas pracy nad tą książką.

W antologii gościmy aż dwudziestu czterech pisarzy, czy to dużo czy mało? Na pewno zabrakło wielu osób, które chciałbym w niej zobaczyć. Nie ma ich z wielu powodów. No cóż, wielka szkoda... Może spotkamy się przy okazji kolejnej książki?
Jedno jest pewne, utwory goszczące w antologii to prawdziwe pisarskie perełki, którym nie sposób odmówić oryginalności i piękna, które z nich płynie. Wystarczy tylko pochylić się i czerpać z tego poetyckiego źródełka całymi garściami. Ja właśnie tak robię. Wszystkie wiersze, które znalazły się
w antologii są jakby częścią mnie. Żyją we mnie, ukryte gdzieś przed złym światem. Są źródłem mojej prywatnej satysfakcji i pewnej ucieczki od szarej rzeczywistości i przytłaczającej codziennej egzystencji. Są śmiechem, płaczem, ciszą i krzykiem, dniem, nocą, dobrem i złem. Są emocjami, które żyją we mnie w sposób bezwzględny i bezlitosny. Są zaklętymi w słowa myślami, dźwiękami, nutkami płynącymi własnym rytmem, które pulsują i rozmnażają się kolejnymi emocjami, skrajnymi emocjami. Najbardziej cieszę się z tego, że wspólnymi siłami stworzyliśmy coś pięknego i wyjątkowego. To była naprawdę przepiękna przygoda, którą zapamiętam do końca życia. Dziękuję wszystkim autorkom/autorom za zaufanie, jakim mnie obdarowali i cieszę się,że ciepło które wypływa z ich twórczości będzie miłym dopełnieniem tegorocznych Świąt Wielkanocnych. Dziękuję również Pani Krystynie Wajdzie, wyjątkowej osobie, dzięki której nasze marzenia nabrały realnych kształtów, trwałych i pachnących farbą drukarską. Znowu chce się chcieć i tworzyć. To gest nie do ocenienia. Wszystkim autorkom/autorom dziękuję za wspaniałą przyjaźń, bo wasze sukcesy są dla mnie największą nagrodą za to co robię. Sylwestrowi Cybortowi dziękuję także za niesamowitą energię, jaką mi cały czas dodaje, bo dzięki temu możemy cieszyć się tą właśnie publikacją. Kończąc, życzę wszystkim czytelnikom wielu niepokornych refleksji, a sobie cierpliwości, ponieważ zostaję (mimo wszystko) z poczuciem pewnego niedosytu i mam apetyt na jeszcze więcej wierszy takiego grona poetów. Może spotkamy się przy okazji kolejnej pisarskiej uczty, czego sobie oraz autorom bardzo życzę. Dziękuję!