Między wczoraj a jutro

Nowy produkt

– poezja (14,8/21, oprawa miękka – mat, wersja klejona, s. 340, obrazy: Krystyna Szymusiak, opracowanie, skład, projekt okładki: Krystyna Wajda, druk: PRINT GROUP Sp. z o.o. Szczecin, wydawnictwo: KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2021, ISBN 9788366638778)

Więcej szczegółów

46,00 zł

Opis

Ilość stron 340
Format 14,8/21
Rodzaj oprawy miękka

Więcej informacji

„Między wczoraj a jutro” – to po wcześniej, dokładnie w 2014 r. wydanym w limitowanej edycji tomiku poezji drugi autorski zbiór wierszy Krystyny Szymusiak, obszerny zbiór, bo liczący aż 340 stron. Autorka urodzona w Woli Dębińskiej, miejscowości położonej w Małopolsce, nieopodal Tarnowa, krótko mieszkająca we Wrocławia, następnie przez kilkanaście lat w malowniczej wsi na Orawie, obecnie przebywa w Köln w Niemczech. To tam mieszka, pracuje, tam pisze, tam też oddaje się drugiej swojej pasji jaką jest malarstwo. To właśnie obraz namalowany przez autorkę zdobi tytułową stronę okładki obecnego zbioru poezji. Dodatkowo kilka zdjęć obrazów w kolorze wzbogaca także strony książki. A tak autorka w słowie wstępnym zwraca się do czytelników książki: „… Drogi Czytelniku, dziś oddaję w Twoje ręce ten zbiór wierszy, w którym próbuję ukazać moją wędrówkę mostem życia. Przemieszczam się wspomnieniami między „wczoraj”. Próbuję nie zmylić drogi „dziś" i nieśmiało wybiegam marzeniami w „jutro”. Przedstawiam w wierszach mój pogląd na świat, w którym przyszło nam żyć, zmagam się ze swoimi słabościami, cieszę pięknem przyrody i miłością najbliższych, ukazuję, czym jest dla mnie poezja, a żeby nie było monotonnie, znajdziesz tu również ballady i trochę klasyki. Otulam serdecznością, życząc Ci miłej lektury.” Pięknie też o poezji autorki wypowiada się koleżanka po piórze – Małgorzata Zwierzyk-Krzak, która to także napisała kilka stron wstępu zmysłowo wprowadzając czytelnika w świat poezji Krystyny Szymusiak. Na pierwszych stronach książki widnieje autorska dedykacja: Niniejszy zbiór wierszy dedykuję mojemu ukochanemu synowi Tomaszowi, oraz moim wspaniałym siostrom: Lucynie, Agnieszce i Janinie. Poniżej namiastka tego co na stronach książki: 

Poezjo moja

Zauroczyłaś mnie, poezjo,
Gdy drogi nasze się spotkały,
Sfrunęłaś ze strofami wiersza,
Jak anioł rozpostarłaś skrzydła
I chociaż wtedy byłam mała,
Wiedziałam, że cię kiedyś sama
Pisać będę.

Ginęłaś z oczu i wracałaś,
By do szuflady dodać wersów.
Latami byłaś nieobecna,
Bo przegrywałaś z egzystencją.
Kiedy tęskniłam – noce całe
Tuliłam cię w utworach wieszczów,
Chciwie czytając.

Aż się zbudziłam, otrząsnęłam
I rzekłam: „dzisiaj albo nigdy!”
Wybuchłaś – nawet wiem dlaczego.
Miłością słowa moje kwitły
I odtąd ręka w rękę obie
Tańczymy w deszczu, gdy mi smutno,
Albo tryskamy wesołością,
Kiedy podsycasz chęć do życia...

Wczoraj – dziś – jutro!

21.03.2021 r.


Gdzieś – między...

Gdzieś – między wczoraj a jutro,
gdzieś – między tutaj i tam,
gdzieś – gdzie wesoło i smutno,
swój wózek pod górę pcham.

Gdzieś – między snem a jawą,
gdzieś – między dobrem a złem,
gdzieś – między ciszą a wrzawą
budzę się kolejnym dniem.

Gdzieś – między krzykiem a szeptem,
gdzieś – między radością a łzą,
gdzieś – w świecie narodzin i śmierci
jest moja przystań – mój dom.

23.03.2021 r.