Nowy produkt
– (14,8/21, oprawa twarda – połysk, wersja szyta, papier – kreda połysk, s. 80, rysunek na okładce i zdjęcia: Piotr Sigda, opracowanie, skład, projekt okładki: Krystyna Wajda, druk: PRINT GROUP Sp. z o.o. Szczecin, wydawnictwo: KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2020, ISBN 9788366638563)
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Słowa, które obok siebie nigdy nie były
– (14,8/21, oprawa twarda – połysk, wersja szyta, papier – kreda połysk, s. 80, rysunek na okładce i zdjęcia: Piotr Sigda, opracowanie, skład, projekt okładki: Krystyna Wajda, druk: PRINT GROUP Sp. z o.o. Szczecin, wydawnictwo: KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2020, ISBN 9788366638563)
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
Ilość stron | 80 |
Format | 14,8/21 |
Rodzaj oprawy | twarda |
„Słowa, które obok siebie nigdy nie były” – debiutancki zbiór wierszy Piotra Sigdy, autora zamieszkałego w miejscowości Skowarcz. Okładkę zdobi rysunek wykonany przez samego autora. Na stronach książki obok wierszy znajduje się duża ilość czarno-białych zdjęć z obiektywu autora, który to oprócz pisania pasjonuje się także fotografią. Tematyka wierszy dotyka wielu zagadnień z naszej codzienności. Część z nich mówi o miłości, inna część odnosi się do tajemnicy jaką jest Bóg, są też wiersze o przemijaniu. Wprowadzeniem do całości jest sentencja: „Należymy do jednego serca, które bije w każdym z nas z osobna”, a cykl utworów poetyckich rozpoczyna tytułowy wiersz.
Słowa, które obok siebie nigdy nie były
Jak kocham Cię
Jak we śnie rzeczywistości cuda zdarzają się
Jak czarodziej odmienię zły czas
cofając go do chwil kiedy byłaś szczęśliwa
Przyspieszając technologię ratującą Twoje życie
Wybiegając mu na przeciw
Oszukując by z Tobą na zawsze być
Wtedy i tylko wtedy
Na zwykłym kamieniu
zdarzyło się już wszystko
a jeszcze się zdarza i powtarza
W tył w przód
bez ruchu i szybko
życie szuka rozwiązań
I sztuka porośnięta bluszczem
I cud jakiego nikt nie dostrzegł
I miłość co serca z kamienia otwiera i kruszy
Jaźń
Szukamy się upadamy
szukając się spalamy
Mamy się i nie mamy
na dystans kochamy
Odwróćmy w porę przeznaczenie
nim w kamień nas przemieni
Dom
spadają obrazy ze ścian
robię im make-up
spadają zdjęcia ze ścian
przyklejam je do serca
spadają wazony ze stołów
podnoszę je na duchu
spadają pomysły z sufitu
przygnieciony podnoszę się
z wiersza