Kraina słowem płynąca

Nowy produkt

- zbiór wierszy (14,8/21 oprawa miękka – mat, s. 110, opracowanie, skład: Krystyna Wajda, obraz na okładce: Weronika Skuza, druk GS Media Wrocław, wydawnictwo KryWaj Krystyna Wajda, Koszalin 2017, ISBN 9788365651341

Więcej szczegółów

20,00 zł

Opis

Ilość stron 110
Format 14,8/21
Rodzaj oprawy miękka

Więcej informacji

Współautorski zbiór wierszy, który stał się realizacją pomysłu jednego z autorów – Mateusza Krupy. Na kartach książki teksty, zdjęcia i noty biograficzne trzech autorów pośród których są: Janusz Wiesław Budnik z Sochaczewa, Mateusz Krupa z miejscowości Gródek (kujawsko-pomorskie) i Dariusz Paweł Trybuła z miejscowości Wiadrów (dolnośląskie). Słowo wstępne napisał Dariusz Paweł Trybuła. Wiersze autorów dotykają wielu sfer codzienności, wnikają w głębinę przemyśleń, zarażają emocjami.

Koniec lata – Janusz Wiesław Budnik

Zamglone pola wrześniowego poranka
Czerwone słońce wyłania się zza drzew
O świcie nieśmiało sarny skubią trawę na łące
I gdzieś w oddali poranny słychać bocianów zew

Jesionów liście żółtą barwę przybierają
Wyróżniając się spośród innych drzew
Nieśmiało dąb czerwienić się zaczyna
Tylko olchy ciemnej liści zieleni pokazują moc

Korale czerwone jarzębiny jesiennego dodają uroku
Rozczochrane sosny czarne zielenią
Na tle brzozy białej złotawego koloru liści
Swe ramiona ku ziemi pochylają

Mimozy polskiej żółtej nawłoci
Rozsiane kępy na zielonej polanie
Pająk swą nić na gałązkach rozplata
Zwiastunkę ciepłych dni babiego lata

I tylko z rana chłodny wiatr powiał
Od brzegów porośniętych sitowiem strumyka
Wijącego się pośród olchy drzew
To jesieni zwiastun się zaczyna

- 08.09.2007 r. –


Niewolnik – Mateusz Krupa

Był traktowany bez żadnych praw
pracując za naparstek chleba,
bity i poniżany pracował dla Pana tyrana,
który traktował go jak śmieć,
był własnością Pana, więc za nieposłuszeństwo

Pan miał prawo go wychłostać lub pozbawić życia,
pracował od rana do wieczora bez możliwości odpoczynku,
wielu niewolników było kupowanych za kilka srebrników,
katalogowanych jak zwykłe bydło.


Bajka – Mateusz Krupa

Gdyby życie było bajką, żyłoby się jak we śnie,
a każdy dzień rozpoczynałby się magicznie,
magii moc czułoby się na każdym kroku,
wszystko dookoła stałoby się piękniejsze,
i nawet jak to w bajkach bywa, zło próbowałoby

zniszczyć wszystko, co cudowne i piękne,
ale dobro zawsze by zwyciężało, dając radość
nam wszystkim, a my piękni i uśmiechnięci
z nadzieją, że to życie się nigdy nie skończy.


Pokonać smutek – Dariusz Paweł Trybuła

Smutek jest gorzki,
on bywa jak cierń wbijający
się w skórę
Przenika aż do serca duszy,
bywa utrapieniem – burzy
nasz spokój
Nie dajmy się mu –
przezwyciężymy go dzięki
naszej silnej woli
Potępiajmy smutek, nie
samego siebie – on jest
jak parszywa chwila.
Rodzi się w naszym wnętrzu
ziarno prawdy zawsze silne,
często jedyne dobro – nadzieja
na lepsze jutro
Nie dołuję się, tylko działam
bardzo aktywnie – wtedy smutek
odchodzi w zapomnienie.

- Wiadrów, 12.05.2017 r. -